Wyobraź sobie, że trzymasz w ręku małe czekoladowe dropsy – wyjątkowe, bo powstałe metodą bean-to-bar, czyli od ziarna do gotowej czekolady . To nie jest zwykła czekolada z supermarketu, tylko efekt długiej podróży, w której każdy krok ma znaczenie. To historia smaku i pasji, która kończy się… w Twojej kuchni.

To, co wyróżnia czekoladę bean-to-bar, to uważność. Ktoś, kto robi ją w ten sposób, nie kupuje gotowej masy czekoladowej. Sam wybiera ziarna, dogląda każdego etapu: od fermentacji, przez prażenie, aż po formowanie. Dzięki temu powstaje czekolada o charakterze, nie anonimowa, a opowiadająca historię swojego pochodzenia.

1. Początek – fermentacja i suszenie

Na plantacjach świeżo wyjęte ziarna kakaowca nie pachną jeszcze jak czekolada. Trafiają do drewnianych skrzyń, gdzie przez kilka dni fermentują, a naturalne drożdże i bakterie wydobywają z nich ukryte aromaty. To trochę jak wino, bez tej części nie byłoby głębi. Potem ziarna schną w słońcu, nabierają charakteru i przygotowują się na kolejny etap.

2. Prażenie ziaren

Gdy ziarna trafiają do pieca, dzieje się magia. Ciepło wydobywa nuty orzechów, karmelu czy owoców. Każde ziarno ma swój własny rytm – jedno potrzebuje więcej czasu, inne mniej. Dzięki temu czekolada zaczyna pachnieć tak, jak ją znamy i kochamy.

3. Oddzielanie – zostaje samo serce

Po prażeniu ziarna pękają, a cienkie łupiny odlatują. Zostają nibsy, czyli czyste serce kakao. To one są bohaterem całej historii, pełne smaku i aromatu, gotowe, by zamienić się w czekoladę.

4. Mielenie – ziarno staje się płynem

Nibsy mieli się tak długo, aż z chrupiących kawałków powstaje gęsta, aksamitna masa. Drobinki stają się tak maleńkie, że język nie wyczuwa już żadnej chropowatości. Zaczyna się prawdziwa płynna czekolada.

5. Conching – cierpliwość, która się opłaca

Teraz masa miesza się i miesza… czasem nawet przez kilka dni. To trochę jak medytacja czekolady , w tym czasie gubi ona ostre nuty, staje się łagodna, jedwabista i idealnie zbalansowana.

6. Temperowanie i formowanie dropsów

Na końcu przychodzi temperowanie  czekolady, dzięki niemu czekolada ma połysk, apetyczny „klik” przy łamaniu i rozpływa się w ustach w idealnym tempie. Z tak przygotowanej masy powstaje tabliczka czekolady lub małe kropelki – dropsy, wygodne, poręczne i gotowe, by trafić do ciasta, kremu albo… po prostu do Twojej dłoni.

Dropsy bean-to-bar mają smak, którego nie znajdziesz w masowej czekoladzie. Każdy ich kawałek przypomina, że prawdziwa jakość zaczyna się od ziarna. To trochę jak z winem – smak nie jest dziełem przypadku, tylko efektem pracy i doświadczenia.

Bean-to-bar to sztuka, ale też wybór. Wybór świadomego podejścia do smaku i szacunku dla natury. W DESEO wierzymy, że warto postawić na czekoladę, która ma duszę i właśnie dlatego nasze dropsy powstają w ten sposób.

Wusstest du, dass...

DESEO Patisserie & Chocolaterie wurde vom Warsaw Insider mit dem Best of Warsaw Award in der Kategorie Dessert als beste Konditorei des Jahres 2015 ausgezeichnet!

Seid ihr neugierig auf den Geschmack unserer Desserts?
Besucht unseren Onlineshop:

Onlineshop